Café Groll – Jan Štifter (recenzja)

 

Swego czasu powieść „Kolekcjoner śniegu” zrobiła na mnie kolosalne wrażenie i stała się jedną z ulubionych książek 2023 r., dlatego bardzo czekałam na nowe dzieło Jana Štiftera i w końcu jest! „Café Groll” czaruje malutkim i urokliwym wydaniem, kuszącymi ilustracjami i odjechaną fabułą o lekarzu dziewcząt z domów publicznych.


Fabuła powieści rozgrywa się w dwóch liniach czasowych. Pierwsza to 1949 r. W Czechosłowacji, tak jak i w Polsce, dochodzi do nacjonalizacji, co ma wpływ na życie szarych obywateli. Dość dobrze sytuowany Rudolf Slíva i jego żona muszą odstąpić część swojego domu dla nowych lokatorów. Odnalezione w trakcie porządków zdjęcia stają się dla Rudolfa pretekstem do wspomnień, kiedy niemal 30 lat wcześniej rozpoczynał karierę medyczną od fuchy doktora kobiet uprawiających najstarszy zawód świata.

Bardzo czekałam na nową powieść J. Štiftera i chyba za bardzo wywindowałam swoje oczekiwania, bo „Café Groll” nie zrobiła na mnie tak dużego wrażenia, jakbym sobie tego życzyła. W zasadzie już po paru stronach widziałam, że to nie będzie ta sama miłość. Oczywiście nie można odmówić czeskiemu pisarzowi lekkości, literackiej ogłady i poczucia humoru, a także talentu do wyszukiwania szalenie ciekawych momentów z historii i budowania wokół nich oryginalnych narracji. Jak Café Groll, która właściwie jest kawiarenką towarzyską, w której świadczy się dodatkowe, w pełni legalne usługi, bo taka jest rzeczywistość Czeskich Budziejowic w 1920 r.

Życie dziewcząt nie jest obciążone moralnymi ocenami, a one same zdają się nie narzekać zbytnio na swój los i charakter pracy. W gawędziarskiej narracji Czecha ich trudne życie i tragiczne położenie nabierają trochę bajkowego charakteru. Bo to nie o kobiety rozchodzi się w opowieści Štiftera, ale o Rudolfa, młodego lekarza z ideałami, który szybko dostosowuje się do okoliczności i zaczyna korzystać z sytuacji, choć przez cały czas zgrywa nieco naiwnego ciapciusia. Jednak Štifter w sprytny sposób, bo z dużą dozą niebanalnego humoru i wciąż balansując na granicy dobrego smaku, pokazuje, jak wokół medyka zaczyna się zacieśniać krąg miłości, namiętności i obsesji, która prędzej czy później musi się dla kogoś źle skończyć.

♥♥♥ 
Jan Štifter, Café Groll, tłum. Anna Radwan-Żbikowska, wyd. Książkowe Klimaty, Wrocław 2025.

Komentarze

„Znam więcej książek niż ludzi i jest mi z tym dobrze”. - Andrzej Stasiuk-