Zanim zdążyłam się ogarnąć na moim regale wylądowały dwa ostatnie zeszyty Star Wars Komiks wydane w 2018 r. I jak nie przepadałam za Poe Dameronem, tak po lekturze „Wojennych historii” nadal będę go unikać, ale za to „Zemsta droida” sprawiła, że znów zamarzyłam o własnym robociku.
Wydawnictwo Non Stop Comics ma w swojej ofercie mnóstwo świetnych tytułów i rewelacyjnych serii, a także kilka średniaków, które można przeczytać w wolnych chwilach. Takie komiksowe guilty pleasure, które cieszy, ale niewiele wnosi do czytelniczego życia. Dziś będzie właśnie o nich.
„Wbrew naturze”, autorska seria Mirki Andolfo, zapowiadała się fantastycznie. Mroczne love story w klimacie Orwella z piękną i zmysłową szatą graficzną. Niestety wyobraźnia zwiodła autorkę na manowce, dlatego całość choć interesująca, pozostawia po sobie spory niedosyt.
„Low” to seria, która, jak podejrzewam, wciąga fabularnie i oszałamia wizualnie. Tyle, że na mnie jej urok zupełnie nie działa i szczerze powiedziawszy nie potrafię zrozumieć dlaczego.
Cześć! Nazywam się Marta Kowal i uwielbiam gadać o literaturze. Ex libris Marty to mój pamiętnik z przeczytanych lektur i towarzyszących im emocji. Rozgość się, usiądź wygodnie, a ja oprowadzę Cię po moim książkowym świecie. W sprawach wszelakich pisz śmiało na adres: martakowalik16@gmail.com