Alberto Bereccia był geniuszem. Wystarczy przypomnieć dwa fantastyczne albumy „Mort Cinder” i „Mity Cthulhu”wydane przez Non Stop Comisc, ale jeśli ktokolwiek miałby jakieś wątpliwości, to „Perramus” ostatecznie je rozwiewa. Komiks stworzony we współpracy z Juanem Sasturainem robi kolosalne wrażenie. Fizycznie tomiszcze jest ogromne, prawie pięciuset stronicowe, wydane w dużym formacie, przez co trochę nieporęcznie się czyta, ale za to prezentuje się naprawdę imponująco.
„Mona” to mała książeczka. Niewielki format, ledwie 170 stron, ale trzymając ją w rękach można poczuć ciężar skrywanej wewnątrz historii. Bianca Bellová znów zabiera nas w daleką podróż, gdzieś w świat pogrążony wojną i chaosem.
Połączenie talentu Wioletty Grzegorzewskiej i mojej ulubionej tematyki wojennej powinny gwarantować lekturę pełna wzruszeń, emocji i literackiego piękna. I choć w „Dodatkowej duszy” znajdziemy te trzy elementy, to jednak jest ich za mało i za bardzo rozpływają się w niejakiej fabule, żeby można było uznać lekturę za rzecz godną polecenia.
Ubiegłoroczny debiut Brit Bennet „Matki” okazał się jedną z najlepszy książek wydanych u nas w 2019 r. „Moja znikająca połowa”, nowa powieść Amerykanki, całkowicie spełnia pokładane w niej nadzieje i udowadnia, że mamy do czynienia z prawdziwym talentem, a nie jednorazowym olśnieniem.
Cześć! Nazywam się Marta Kowal i uwielbiam gadać o literaturze. Ex libris Marty to mój pamiętnik z przeczytanych lektur i towarzyszących im emocji. Rozgość się, usiądź wygodnie, a ja oprowadzę Cię po moim książkowym świecie. W sprawach wszelakich pisz śmiało na adres: martakowalik16@gmail.com