Moja przyjaciółka Miriam, czyli „Wolność jest w Niej. Z Maryją na ścieżkach Biblii i życia”

Lepszej książki na październik nie znajdziecie. W ogóle lepszej książki o Matce Bożej ze świecą szukać. Przynajmniej dla mnie ta pozycja okazała się przełomowa, bo pokazała mi Maryję nie jako ładną panią z uduchowionym wyrazem twarzy, ale jako Miriam z Nazaretu – zwykłą dziewczynę, żonę, matkę, przyjaciółkę, sąsiadkę.

Sprawa Moniki Osińskiej, czyli „Historia na śmierć i życie” Wojciecha Tochmana

Od bardzo, bardzo dawana żadna książka nie wprawiła mnie w takie zakłopotanie, jak „Historia na śmierć i życie” Wojciecha Tochmana. Jeśli chodzi literacki kunszt i jakość opowiadanej historii, to nie można autorowi niczego zarzucać. Problemem jest tutaj fakt, że to reportaż na nową modłę, z mocno zaznaczoną tezą, której autor broni przez cały czas i zdaje się nawet nie dopuszczać innej ewentualności.

Z nich zaś naj­więk­sze jest dziec­ko - „Bądź dobra dla zwierząt” Monica Isakstuen

„Bądź dobra dla zwierząt” to historia o kobiecie-matce. Jedna z wielu, trudna jak każda, bo nie jest łatwo być mamą i brać odpowiedzialność za drugiego człowieka. Tym bardziej, że Karen jest sama na własne życzenie. Rozwód przez cały czas wisi w powietrzu, żałoba po związku tli się i żarzy, boli i spala.

Bądź wola Twoja, czyli miłość silniejsza niż śmierć - „Przyszliśmy na świat, by nigdy już nie umrzeć”, Simone Troisi i Cristiana Paccini

Kiedy kilka lat temu po raz pierwszy poznałam historię Chiary, od razu pomyślałam, że kiedyś ta dziewczyna zostanie ogłoszona świętą. Dzieje się, bo ta młoda kobieta już ma „status” Służebnicy Bożej, więc i uznany cud za jej przyczyną jest tylko kwestią czasu. To dobrze, bo takich zwyczajnych świętych nam trzeba.

„Znam więcej książek niż ludzi i jest mi z tym dobrze”. - Andrzej Stasiuk-