Fikcja literacka, w którą łatwo uwierzyć - „Śmierć Stalina” Fabien Nury, il. Thierry Robin

Miało być zabawnie. Lekko i z humorem. I po części tak było, ale śmiech ugrzązł mi w gardle, a lektura „Śmierci Stalina” zupełnie wytrąciła mnie z równowagi. Szukacie komiksu, który bardzo długo nie do o sobie zapomnieć, a poszczególne kadry będą wam się przypominać w najmniej oczekiwanych momentach? W takim razie dzieło duetu Nury/Robin sprawdzi się doskonale.

Komiksowe grubaski, czyli czytam, podziwiam i polecam tomiszcza z Non Stop Comics

Pora nadrobić grubaski wydane przez Non Stop Comics, czyli tomiszcza przy których trzeba się położyć, albo wesprzeć na stole, bo utrzymanie ich w rękach może być trudne. Lubicie długie komiksy, których lektura trwa trochę więcej niż 40 minut? W takim razie łapcie „Ghost Money”,„Mort Cinder” i „The Goon”. 

W drodze z Markiem Pindralem - najzabawniejszym polskim podróżnikiem

Na zewnątrz szaro, zimno i ponuro, czyli styczeń w swojej najbrzydszej odsłonie. Zanim nadejdą ciepłe dni warto rozgrzać się nie tylko miękkim kocem i herbatą, ale i literaturą. A książki podróżnicze Marka Pindrala nadają się do tego idealnie!

Ładna, komiksowa wydmuszka, czyli „Sambre” Bernard Yslaire, Balac

„Sambre” to komiks, który obiecuje wiele. Ciekawy graficznie, przeznaczony tylko dla dorosłych odbiorców, zapowiada historię, która zmąci spokój czytelnika. Niestety twórców trochę poniosło i pozwolili, żeby szekspirowskie ambicje zapędziły ich w kozi róg.

Maleńki komiks o wielkiej sile rażenia, czyli „Koniec zxxxanego świata” Charlesa Forsmana

Puszczając w świat polskie wydanie komiksu „Koniec zxxxanego świata” wydawnictwo Non Stop Comics spełniło moje marzenie. Serialowa wersja historii Jamesa i Alyssy natychmiast podbiła moje serce i jak dla mnie okazała się najlepszą produkcją Netflixa (no dobra, na równi ze „Stranger Things”). Komiks, choć zbliżony klimatem, niesie ze sobą trochę inny ładunek emocjonalny i pozwala przemówić bohaterom ich własnym głosem.

„Znam więcej książek niż ludzi i jest mi z tym dobrze”. - Andrzej Stasiuk-