Jeśli autorka zachwycających reportaży wydaje powieść dla dzieciaków, to nie myślisz wiele, po prostu czytasz! „Przyjaciel Północy” Ilony Wiśniewskiej to fascynująca przygodówka dla młodych czytelników, którą z przyjemnością przeczytają również dorośli wielbiciele reporterki.
Dzisiejszą książeczkę poleca Klopsik we własnej osobie. Musicie wiedzieć, że nasz prosiak jest wyjątkowo wybredny, więc jak już coś poleca, to musi być lepsze nawet od czekolady. „Popieliczki” to prześlicznej urody książka harmonijka, która uczy, bawi i zachwyca. Radek Malý napisał rymowanekę-wyliczankę, Andrea Tachezy urokliwie zilustrowała, a Afera wydała z czułością.
Woda to życie. Bez wątpienia najważniejsza substancja na Ziemi. W świetnej eko serii z Wydawnictwa Babaryba ukazał się tomik poświęcony właśnie wodzie. I choć wszystkie książki z zielonego cyklu Babaryby bardzo sobie cenię, to publikacja Christiny Steinlein od razu podbiła moje serce i wyskoczyła na honorowe miejsce.
Razem z mężem kochamy Beskidy. Najbardziej Beskid Śląski i Żywiecki, bo tam mamy najbliżej i bywamy najczęściej. Wystarczy chwila, raptem godzina jazdy samochodem, żeby z małego miasta znaleźć się wśród błękitów i zieleni. Pod koniec zimy serce rwie się z tęsknoty, a my wypatrujemy wiosny, żeby znów ruszyć w teren. Póki co cieszymy się planowaniem kolejnych górskich wypraw – tym razem z niezawodnym przewodnikiem „Beskidy. 40 najpiękniejszych szlaków na weekend”.
Timothy Le Boucher dał się poznać czytelnikom od jak najlepszej strony. Po genialnych „Dniach, które nie znamy” i znakomitym „Pacjencie” przyszła pora na „47 strun”. Nazwisko uznanego komiksiarza i mój ulubiony motyw muzyczny wystarczą, żeby serce zabiło mi mocniej na widok opasłego tomiska. I chyba moje oczekiwania były zbyt wysokie, bo po lekturze czuję się nieco rozczarowana.
„Będę tu z Tobą” Roberta D. Fijałkowskiego to książka tak ciepła i pyszna jak jagodzianki prosto z pieca. Literacki debiut zaskakuje wrażliwością i wyczuciem, z jakim autor opowiada o ludzkich emocjach. Fijałkowski świetnie wczuwa się w losy Zuzanny, żeby oczarować czytelniczki historią miłości rodzącej się między dwojgiem młodych ludzi.
Po Antku i Patryku przyszła pora, żeby głównym bohaterem został Damian i faktycznie, to najwyższy z chłopaków gra pierwsze skrzypce w „Widomych Motocyklistach” Dominika Łuszczyńskiego, czyli najnowszej książki z serii „Strachociny”.
Pierwszy tom serii „RIP” duetu Gaet’s/Monier obiecywał wiele, dlatego nieco drżałam przed kontynuacją. Okazało się, że zupełnie niepotrzebnie, bo część „Maurice. Muchy zawsze lgną do ścierwa” dowozi, choć to wyjątkowo paskudna podróż.
Cześć! Nazywam się Marta Kowal i uwielbiam gadać o literaturze. Ex libris Marty to mój pamiętnik z przeczytanych lektur i towarzyszących im emocji. Rozgość się, usiądź wygodnie, a ja oprowadzę Cię po moim książkowym świecie. W sprawach wszelakich pisz śmiało na adres: martakowalik16@gmail.com