Po cichu… - „Cisza w Pradze”, Jaroslav Rudiš

Piękna i wspaniała powieść. Przecież nie może być inaczej, w końcu to Jaroslav Rudiš. Jego „Cisza w Pradze” już w trakcie lektury stała stała się jedną z moich ulubionych książek, bo poruszyła najczulsze struny w moim sercu. I choć dobrą literaturą należy się dzielić, to zazdrośnie chciałabym schować ją przed światem, żebym mogła mieć ją tylko dla siebie.

„Gdyby było naprawdę źle poinformowaliby nas… Prawda?” - „Czarnobyl. Strefa”, Natacha Bustos, Francisco Sanchez

Mówiąc o wielkich nieszczęściach i katastrofach najczęściej przywołuje się statystki. Bo liczby najbardziej działają na wyobraźnię i pokazują rozmiar tragedii. A przecież za każdą masową tragedią kryje się historia pojedynczego człowieka. Wiedzą o tym hiszpańscy artyści – ilustratorka Natacha Bustos i scenarzysta Francisco Sánchez, którzy w swoim komiksie „Czarnobyl. Strefa” w przejmujący sposób przedstawiają trzy pokolenia jednej rodziny dotkniętą konsekwencjami wypadku w elektrowni atomowej w Czarnobylu.

Chłopcy z dzielnicy - „Dozorca: Nie wszystko złoto”, Bartosz Sztybor, Ivan Shavrin

Scenarzystę Bartosza Sztybora nie trzeba przedstawiać. Wszyscy komiksomaniacy doskonale znają jego prace, dokonania i zasługi. Dlatego wystarczy zerknąć na okładkę „Dozorcy”, najnowszego dzieła Sztybora, żeby poczuć przyjemny dreszcz emocji, tym bardziej, że ilustracja Ivana Shavrina prezentuje się znakomicie.

Bajka dla dużych dzieci, czyli „Nienawidzę Baśniowa” Skottiego Younga


Aj, jakie to jest dobre. Kolorowe, słodziaste, brutalne i prześmiewcze. Na tak zabawny i napisany z rozmachem komiks czekałam.”Nienawidzę Baśniowa tom 1: I żyli długo i burzliwie” czyli najnowsze dzieło Skottiego Younga jest różowe, puchate i pyszne jak bezowe ciacho. A kawałki krwawego mięcha latające w powietrzu tylko dodają mu smaku.

Życie po stracie - „Dziecko w czasie” Iana McEwana

 

Na początku lipca wydawnictwo Albatros przypomniało powieść „Dziecko w czasie”. Proza Iana McEwana latem smakowała wybornie, ale jej klimat zdecydowanie bardziej pasuje do jesiennej melancholii, niż gorących swawoli. Dlatego jeżeli jeszcze nie czytaliście dzieła Brytyjczyka to teraz jest na to idealny moment. 

Subtelna historia miłosna - „Na plaży Chesil” Iana McEwana


„Na plaży Chesil” to niemal arcydzieło, powieść subtelna, delikatna i bolesna. Bo w tej historii wszystko miało wyglądać inaczej. Po pięknym ślubie wziętym ze szczerej miłości miał nastąpić happy end. Jednak zwykły strach i nieumiejętność rozmowy pokrzyżowały młodym plany i odcisnęły piętno na ich przyszłości. 

To TYLKO gwałt - Przyczynek do historii radości, Radka Denemarková


Radka Denemarková nie boi się trudnych tematów i ma w sobie odwagę, która pozwala jej przekraczać kolejne granice. W „Przyczynku do historii radości” czeska pisarka uderza w twardy mur milczenia i upomina się o godność zgwałconych kobiet.

„Znam więcej książek niż ludzi i jest mi z tym dobrze”. - Andrzej Stasiuk-