Razem uratujemy świat!, czyli edukacyjna publikacja dla dzieci i dorosłych

Z całej eko serii wyd. Babaryba tomik „Razem uratujemy świat” jest najmocniejszy i najbardziej niewygodny. Gerda Raidt wytacza ciężkie działa i nieprzyjemnie szturcha sumienie. Przynajmniej z perspektywy dorosłego czytelnika. Czy w takim razie to książka dla dzieci? Oczywiście! Ale zdecydowanie tych starszych, w wieku szkolnym.


Autorka stosuje tutaj fajny motyw, bo od początku staje się bohaterką własnej książki, która z charakterystyczną fryzurą, chustką na szyi oraz ołówkiem w dłoni odmalowuje świat. Zaczyna się od sielskiego, wiejskiego obrazka i rozmyślań o tym, jak kiedyś ludzie żyli bliżej natury. Jednak Gerda nie jest ślepo wpatrzona w przeszłość, bo szybko wymienia minusy minionych lat, po czym przechodzi do bolączek współczesnego świata. Zatraciliśmy się w konsumpcjonizmie i czynieniu sobie Ziemi poddaną, przez co nasza planeta ledwie zipie. Jeszcze nie jest za późno, żeby coś zmienić, żeby uratować świat, ale do tego potrzebna jest edukacja. W tym przypadku wydaje się, że edukować trzeba przede wszystkim dorosłych.

Na kartach książki pojawiają się różni malkontenci, którzy negują słowa Gerdy albo natychmiast odrzucają jej pomysły. Jednak pani Raidt cierpliwie tłumaczy skąd bierze się jedzenie, jak to się dzieje, że trafia do sklepów, opowiada o produkcji odzieży, górach śmieci, marnowanej żywności, wycinaniu lasów, zanieczyszczeniach powietrza, energii elektrycznej. Niemiecka pisarka stawia odważne i niewygodne pytania, przed którymi ludzkość prędzej czy później (raczej prędzej) stanie. I nie będzie można dłużej udawać, że temat mnie nie dotyczy. Niektóre rozwiązania sugerowane przez Gerdę można uznać za kontrowersyjne, ale to tylko potwierdza, że wszyscy musimy rozmawiać o naszej przyszłości. 



Pod względem graficznym książka cieszy oko komiksowymi ilustracjami i poczuciem ciągłego ruchu. Autorka oprowadza czytelników po świecie, pokazuje różne miejsca i odmalowuje wszystko to, o czym opowiada. Ilustracje są łagodne, często wesołe i radosne. Bo tu nie chodzi i to, żeby straszyć, ale uświadamiać i poruszać wyobraźnię. A „Razem uratujemy świat!” może być doskonałym wsparciem w dyskusjach prowadzonych w czasie lekcji. W końcu młodzi to nasza przyszłość, a ich pomysły i decyzje mogą zrewolucjonizować świat.

Temat poruszony przez Gerdę Raidt jest poważny, ale jestem pewna, że dzieci zrozumieją przesłanie tej książki i szybko podłapią jakie drobne zmiany można wprowadzić w każdym domu, żeby wspólnymi siłami uratować świat i zmienić go na lepsze. Młodych nie trzeba przekonywać, to nam, dorosłym, trzeba wszystko tłumaczyć i wypychać z baniek, w których żyjemy. Książka Gerdy Raidt jest dla dzieci, ale zdecydowanie warto czytać ją w szerszym gronie, a później rozmawiać, dużo rozmawiać. Czego Wam i sobie życzę.

♥ ♥ ♥
Gerda Raidt, Razem uratujemy świat! (Das ist auch meine Welt! Wie können wir sie besser machen?), tłum. Katarzyna Łakomik, wyd. Babaryba, Warszawa 2022.

Komentarze

„Znam więcej książek niż ludzi i jest mi z tym dobrze”. - Andrzej Stasiuk-