Widmowi Motocykliści, czyli straaaasznie dobra historia z dreszczykiem

Po Antku i Patryku przyszła pora, żeby głównym bohaterem został Damian i faktycznie, to najwyższy z chłopaków gra pierwsze skrzypce w „Widomych Motocyklistach” Dominika Łuszczyńskiego, czyli najnowszej książki z serii „Strachociny”.


Nowacki od małego spędza mnóstwo czasu w warsztacie, gdzie pomaga tacie. Mimo młodego wieku Damian wie sporo na temat motocykli, ich działania i naprawy. Pewnego dnia, kiedy chłopak kończy pracę, do warsztatu zajeżdża grupa dzikich motocyklistów na wyjątkowo wielkich i głośnych maszynach. Kiedy nieoczekiwani goście są już blisko Damian dostrzega, że kierowcami są jakieś upiorne stwory. Szef gangu pokazuje na młodego paluchem, po czym motocykliści znikają w tumanach kurzu. Damian Nowacki nie wie o co chodzi, ale jest pewny, że nie ominie go bezpośrednia konfrontacja z widmowymi upiorami.

Dominik Łuszczyński znów wychodzi z siebie, żeby postraszyć i zaciekawić młodych czytelników. W swoich historiach z dreszczykiem pisarz czerpie garściami z klasyki gatunku, dlatego jego powieści to już pewnik, jeśli szukacie pierwszego horroru dla dzieciaków. Oczywiście strachy są tylko jednym z elementów fabuły, który narzuca tempo wydarzeń, zaskakują różnymi zwrotami akcji i sekretami. Aura tajemniczości buduje nastrój, wciąga, trochę straszy i nie pozwala oderwać się od lektury.

Kolejnym, nie mniej ważnym elementem serii, są relacje między dzieciakami. Siła przyjaźni, która pcha ich do przodu i sprawia, że są gotowi skoczyć za sobą w ogień, jest tym co wspaniale spaja całą opowieść i nadaje jej głębi. Bo przecież nie o jakieś wymyślone widma chodzi autorowi, ale o tą pierwszą dziecięcą przyjaźń, która kształtuje młodego człowieka, uczy lojalności, otwartości na świat, pozwala wierzyć, że już zawsze będzie tak fajnie, a po latach ściska serce melancholią i często okazuje się relacją na całe życie.

„Widmowi Motocykliści” to kolejny kapitalny tytuł z serii „Strachociny”, który oczaruje niedorosłych lubiących dreszcze emocji. Tych na pewno w powieści nie zabraknie, a całość jest tak strasznie wciągająca, że nawet dorośli będą mieć mnóstwo frajdy z czytania. Tego Wam i waszym pociechom życzę.

♥ ♥ ♥
Dominik Łuszczyński, Strachociny. Widmowi Motocykliści, wyd. Mamania, Warszawa 2022.

Komentarze

„Znam więcej książek niż ludzi i jest mi z tym dobrze”. - Andrzej Stasiuk-