Być apostołem Pana Jezusa, czyli „Ewangelia dla dzieci 2024”

„Ewangelia dla dzieci 2024” to coroczna publikacja Edycji Świętego Pawła przeznaczona dla niedorosłych czytelników. Spora grupa dzieciaków na pewno zna już Zuzię i Antka, rozbrykane bliźnięta, które z pomocą dorosłych poznają Ewangelię.


Książka ma formę tygodnika, a raczej świątecznika, bo znajdują się w niej teksty Ewangelii na wszystkie niedziele i święta wraz z komentarzami dostosowanymi do możliwości młodych odbiorców. Brzmi to bardzo poważnie, ale to tylko pozory, bo wystarczy odchylić szmaragdowo-miętową okładkę, żeby zobaczyć, że w środku czekają na nas listy!

Tak! Tym razem refleksje do Ewangelii mają formę listów babci Kasi, która wyjechała do Kanady, żeby zaopiekować się swoją chorą siostrą. Babcia wrzucona w zupełnie nowe środowisko, przeżywa różne przygodny, spotyka nowych ludzi, zbiera doświadczenia, którymi dzieli się z Zuzią i Antkiem. W swoich listach Bunia odnosi się do Ewangelii, zderza słowa Jezusa i wydarzenia rozgrywające się na kartach Biblii ze zwykłym, codziennym życiem. Jej uwagi są trafne i nasycone emocjami, bo odnoszą się do ludzi, których starsza pani ma gdzieś obok. W końcu Boga spotykamy w drugim człowieku, o czym babcia Kasia doskonale wie i chce pokazać swoim wnuczętom. Szczególnie wzruszający jest fragment z 21 stycznia, kiedy babcia dziękuje dzieciom za prezent z okazji Dnia Babci, a także niespodziankę dla cioci Janeczki, która bardzo pragnęła, żeby ktoś o niej pamiętał w tym dniu.


Autorem listów do Zuzi i Antka jest Bunia, pod którą podszywa się ks. Andrzej Muńko. Jego refleksje są bardzo proste, obrazowe i zanurzone w codzienności każdego dziecka, a przez to przemawiające do dziecięcej wyobraźni. Dorośli z otoczenia Zuzi i Antka są wspierający i uważni na problemy swoich podopiecznych. Są obok, tłumaczą świat, pokazują różnicę między dobrem i złem, pozwalają dzieciom popełniać błędy i wyciągać z nich wnioski. Odległość nie ma tu nic do rzeczy, bo widać, że babcia, choć jest bardzo daleko, dba o wnuki, a z jej listów przebijają miłość, ciepło i troska. Często opowiastki z babcinych listów nie odnoszą się wprost do słów z Ewangelii, ale pokazują jak Słowo Boże wypełnia treść naszego życia.

Szata graficzna publikacji jest wyjątkowo urocza. Ilustracje są dynamiczne i wesołe, a przy tym wyglądają trochę jak narysowane dziecięcą ręką. Miłym uzupełnieniem treści są zadania do wykonania, które Bunia zleca swoim wnukom, a także różnego rodzaju rozwiązywanki zamieszone po każdym rozdziale. Te wszystkie labirynty, rebusy, kolorowanki, krzyżówki tylko podnoszą atrakcyjność tomiku i pokazują, że można mówić o wierze w ciekawy, kreatywny i atrakcyjny dla dzieci sposób.

♥ ♥ ♥
ks. Andrzej Muńko, Ewangelia dla dzieci 2024, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2023.

Komentarze

„Znam więcej książek niż ludzi i jest mi z tym dobrze”. - Andrzej Stasiuk-