Czesław Miłosz/Katarzyna Haber (recenzja)

Rok Czesława Miłosza przeszedł już do historii. Odnoszę wrażenie, że obchodzony był mniej hucznie niż wcześniejszy Rok Szymborskiej, co nie zmienia faktu, że pojawiło się kilka okolicznościowych publikacji i wznowień, a to zawsze raduje moje poetyckie serce. Artystyczną, maleńką perełkę (jak w przypadku Szymborskiej) wypuściło w świat wydawnictwo Narodowego Centrum Kultury.

Najlepszy urodzinowy prezent, czyli „Wiersze wszystkie” Wisławy Szymborskiej

Nie pamiętam, kiedy ostatnim razem tak hucznie obchodzono czyjś rok. Imprezy, plakaty, książki, ubrania, uroczystości, okolicznościowe gadżety, a nawet piosenka (co prawda trochę wymiauczana, ale Szymborska lubiłam koty, więc się liczy). Jednak z tego wszystkiego najważniejsza jest jedna publikacja na którą wszyscy czekaliśmy, i na którą z pewnością zasłużyliśmy. Książka-wydarzenie, papierowa piękność, czyli „Wiersze wszystkie” Wisławy Szymborskiej zebrane w jednym tomie.

Następstwa ruchu obiegowego ziemi, czyli wiersze z sercem na dłoni

„Następstwa ruchu obiegowego ziemi” Natalii Lewandowskiej to niepozorny tomik, który miałam zaszczyt objąć swoim matronatem. To zbiór poetyckich miniatur, oszczędnych w słowach, ale pełnych treści i emocji wierszy połączonych motyw wielkiej miłości, która miała być na zawsze.

Miłość uwierzy, przyjaźń zrozumie, czyli nieoczywisty tomik poetycki ks. Twardowskiego

„Miłość uwierzy, przyjaźń zrozumie. Zapiski z poetyckiego pamiętnika” ks. Jana Twardowskiego to książeczka pod każdym względem niezwykła. W jej wnętrzu poezja łączy się z prozą, a słowo mówione z muzyką, żeby zaprezentować portret wrażliwego księdza piszącego wiersze.

Szara godzina, czyli poezja bliska sercu

Ernest Bryll

Wyglądałam drugiego tomu wierszy Ernesta Brylla, a kiedy się już doczekałam odłożyłam „Szarą godzinę” na stolik nocny i podczytywałam po trochu, czasem po jednym wierszu, zafrapowana i zamyślona, jeśli jakiś utwór wyjątkowo mnie dotknął. A pod szaro-zieloną okładką skrywa się cały sznur wierszy-pereł, wierszy-olśnień, bliskich i osobistych, jakby poeta znał i przelał na papier moje myśli.

„Znam więcej książek niż ludzi i jest mi z tym dobrze”. - Andrzej Stasiuk-